Tuje to jedne z najpopularniejszych roślin ozdobnych w polskich ogrodach. Wydają się łatwe w uprawie, ale by były naprawdę gęste, soczyście zielone i zdrowe, trzeba wiedzieć, kiedy i jak się nimi zająć. Pewna ogrodniczka odkryła prosty trik, który zastosowała już w kwietniu – a efekty latem zaskoczyły nawet jej sąsiadów.
Jedna rzecz = spektakularny efekt latem
Wiele osób czeka z pielęgnacją tui aż do maja, ale to właśnie początek kwietnia jest kluczowy. To wtedy warto wykonać jedną, prostą czynność: nawożenie naturalnym kompostem lub nawozem do roślin iglastych z dużą zawartością azotu.
Autorka pomysłu użyła mieszanki składającej się z obornika granulowanego i domowego kompostu, którą rozsypała pod tujami, a następnie lekko przekopała i podlała obficie wodą. Efektem były tuje:
- gęste jak nigdy wcześniej,
- pozbawione brązowych przebarwień,
- odporne na suszę i upały,
- i tak zielone, że pytano ją, czy to nowa, egzotyczna odmiana.
Dlaczego kwiecień-maj jest najlepszy?
To właśnie wtedy tuje budzą się do życia i zaczynają intensywny wzrost. Warto je wtedy wesprzeć odpowiednimi składnikami, by mogły się rozkrzewić i nabrać siły przed letnimi upałami. Nawóz stosowany zbyt późno może już nie zadziałać tak skutecznie.
Dodatkowy trik: ściółkowanie
Po nawożeniu warto pod tujami rozłożyć warstwę kory sosnowej lub zrębków. Dzięki temu gleba nie będzie się tak szybko przesuszać, a korzenie będą lepiej chronione. To też pomaga ograniczyć wyrastanie chwastów.
Podsumowanie
Jeśli chcesz, by twoje tuje zachwycały sąsiadów latem, zrób to, co ona – nawoź je już w kwietniu-maju i zastosuj prostą ochronę podłoża. To mały wysiłek, który da wielki efekt.