Brat zgarnął wszystko w spadku, a ja zostałem z niczym. Ale tajemniczy obraz na strychu zmienił wszystko…
Stary dom rodziców zawsze krył w sobie tajemnice, a po ich śmierci wszystko się zmieniło. Karol, mój starszy brat, zgarnął cały spadek – dom, ziemię, pieniądze. Dla mnie nie zostało nic. Czułem się oszukany, ale nie miałem siły walczyć. Karol zawsze miał nad wszystkim kontrolę i uważał, że to on powinien dziedziczyć wszystko.
Pewnego dnia, wracając do starego domu po ostatnie rzeczy, wszedłem na strych. Tam, w kącie, zauważyłem stary obraz, który nigdy wcześniej nie przyciągnął mojej uwagi. Wyglądał na zapomniany, jakby leżał tam od lat. Coś mnie do niego przyciągnęło i wiedziałem, że muszę go bliżej obejrzeć. Nie mogłem przewidzieć, co znajdę w środku…
Tajemnica na strychu
Obraz był cięższy, niż się spodziewałem. Kiedy zacząłem go badać, odkryłem, że płótno było podwójne. W środku, ukryte w ramie, znajdowały się dokumenty. Jeden z nich przykuł moją uwagę – testament. Ale to nie był ten sam testament, który Karol pokazał przy podziale spadku. Ten dokument wyraźnie mówił, że rodzice zapisali majątek po równo między nas obu.
Nie mogłem uwierzyć. Karol musiał to ukryć, by zgarnąć wszystko dla siebie. Teraz wreszcie miałem dowód, że spadek powinien zostać podzielony.
Konfrontacja
Z tym dokumentem w ręku, pojechałem prosto do Karola. Kiedy zobaczył testament, był w szoku. Próbował zbagatelizować całą sytuację, mówiąc, że „to stare papiery, które nie mają już znaczenia”. Ale jego głos drżał. Wiedziałem, że go przyłapałem.
– To prawdziwy testament. Ten, który ukryłeś – powiedziałem stanowczo.
Karol próbował się bronić, tłumacząc, że zrobił to „dla dobra rodziny”, żeby nie musieć dzielić domu i ziemi. Ale ja wiedziałem swoje – oszukał mnie, a teraz przyszła pora na naprawienie tej niesprawiedliwości.
Co dalej?
Zdecydowałem, że z tym dokumentem pójdę do prawnika i odzyskam to, co mi się należy. Karol patrzył na mnie z niechęcią, ale wiedział, że teraz prawda jest po mojej stronie. Wiedziałem, że nie będę już tym, który zostanie na lodzie.